sobota, 15 lutego 2014

Hope cz.22

Usłyszałem że ktoś się zbliża.
Spojrzałem w bok.
Ujrzałem [ T.I. ].
Lampy, które stały w tym parku, oświetliły mi jej twarz.
Jej oczy, były inne, od tych które znałem.
Były popuchnięte... od łez...

Szła w moim kierunku, otarłem łzy a ona przysiadła się do mnie.
Nie odezwałem się ani słowem.
Między nami panowała grobowa cisza, którą przerwała ona, tylko jednym słowem:
 
- Dlaczego? - zapytała.
Odwróciłem głowę i na nią popatrzyłem.
- [ T.I. ], ja nic nie zrobiłem, to było nieporozumienie.
Zacząłem znowu płakać, nie mogłem się powstrzymać.
- Jakie nieporozumienie? Nawet nie próbuj kłamać, wiesz że tego nie znoszę.- jej również zaczęły lecieć łzy.
- Ale ja nie kłamie - złapałem ją za rękę - Ja Cię Kocham.

- Harry, jakbyś mnie kochał nie zdradziłbyś mnie. - wyrwała swoją rękę z mojego uścisku.
Wstałem, i uklęknąłem przed nią.
- [ T.I. ] ja nie kłamie! Poszedłem na tę imprezę. O 22:00 poszedłem napić się ostatniego drinka. Przy barze siedziała ta ruda dziewczyna. Zaczepiła mnie, zaczęliśmy o czymś gadać, wtedy zadzwonił do mnie menadżer i na chwilę się odwróciłem, a dalej już nic nie pamiętam. - powiedziałem.
- To jest najgorsza wymówka świata, wiesz? - nie chciała mi wierzyć.
- Widocznie ona musiała mi czegoś dosypać, ja Ci obiecuje że się tego dowiem. Proszę wróć do mnie.
- Harry, jeżeli tak było naprawdę.....
- No bo było!
- Musimy dać sobie czas, nie dzwoń, nie pisz, nie nachodź mnie. Zostaw mnie po prostu w spokoju. Ja sobie to wszystko przemyśle. - powiedziała.

* Oczami [T.I.]*

- Ale obiecaj, że mnie nie zostawisz. ja bez Ciebie nie istnieje!- powiedział, był bardzo przybity.
- Żegnaj. - wstałam i ruszyłam w stronę swojego domu.
Harry poszedł w drugą strone.
Nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Ja go Kocham, ale ta sytuacja....
To wyglądało jednoznacznie.
A jeżeli to prawda? Nie umiałabym mu wybaczyć.
Ja nie daje drugiej szansy ludziom. Taka już jestem.

********

Gdy doszłam do domu, po cichu poszłam do swojego pokoju, żeby nikogo nie obudzić.
Położyłam się i zasnełam.

* Oczami Harry'ego * 

Wracałem do domu pieszo.
Kocham ją i to bardzo, oddałbym jej serce jakby trzeba było.
Oby mi tylko wybaczyła, bo ja na prawdę jestem niewinny...

********

Wszedłem do domu, gdzie czekali na mnie chłopaki.
- I co? Znalazła się? - podbiegł Zayn.
- Tak...
- I?
- Powiedziała że chce czasu...
- Harry - Zayn poklepał mnie po ramieniu - nie chce Cię martwić, ale ona Ci tak prędko nie wybaczy.
- Wiem. - podszedłem do kredensu i napiłem się wody.
- A co zrobisz, jak ona Ci nie wybaczy? - zapytał mnie blondyn.
- Nie wiem... Zabije się.
- Nie mów tak! - wrzasnął Zayn - ona Cię Kocha i zobaczysz ze do Ciebie wróci.
- Mam taką nadzieje.
- Harry, czy ty to zrobiłeś? - zapytał Liam.
- Nie!
- Więc może idź jutro do tej rudej dziewczyny i zapytaj ją, o co w tym wszystkich chodzi.
- To nie najlepszy pomysł. - wtrącił Niall.
 - A niby dlaczego? - zbliżyłem się do niego.
- A może [ T.I. ] już Cię nie chce? Może znajdzie sobie kogoś innego? - uniósł brew.
- A co? Ty byłbyś pewnie chętny na jej pocieszyciela? - zapytałem zły.
- Może. - powiedział.
- Masz się trzymać od niej z daleka! - warknąłem.
- Macie racje, pójdę do niej jutro i zapytam o co w tym wszystkim chodzi. - zwróciłem się do Zayn'a i Liam'a.

* Oczami Niall'a *

O nie może do niej iść! Co ja ona mu wypapla, ze to ja to wszystko ukartowałem?
Ja też Kocham [ T.I. ], ale to się ni liczy.
Harry zawsze musi mieć to co on chce.
Ale to się zmieni, ja też będe miał to czego chce.

Poszedłem do łazienki, wyjąłem telefon i wykręciłem numer do Kim.
- Halo? - usłyszałem.
- To ja, Niall.
- Cześć Niall.
- kim, jutro Harry chce do Ciebie przyjsć, nie mów mu nic! Słyszysz?
- Jasne, nie powiem ani słowa, gwarantuje.
- Spotkajmy się, dziś o 14;00, może być?
- Tak, tylko gdzie?
- W kafejce, przy Twoim domu.
- Do zobaczenia. - rozłączyła się......


Ciąg dalszy nastąpi :)

Czekam na wsze komentarze :) mam nadzieje że wam sie podoba.
Następny rozdział dodam w poniedziałek, bo jutro jade na urodziny do rodziny xd
Pozdrawiam :)





 



6 komentarzy:

  1. Pierwsza!! Kocham cię <33 Super rozdział czekam na następny :****

    OdpowiedzUsuń
  2. boskie czekam na następny rozdział /Julcia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na next ;*** <3 Suuuper <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Beznadziejne nie masz talentu przykro mi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejtujesz bo zazdrościsz talentu ♥

      Usuń

Szablon by S1K